Bieżące informacje - Komenda Powiatowa Policji w Ząbkowicach Śląskich

„Czesc mamo, moj telefon jest zepsuty, nowy numer. Napisz do mnie teraz na (...)”. Tak rozpoczynająca się wiadomość dostała 58-letnia mieszkanka Ząbkowic Śląskich. Uwierzyła, że kontaktuje się z córką, która ma kłopot ponieważ jej telefon wpadł do ubikacji i przestał działać. Chęć pomocy dziecku wykorzystał perfidnie oszust naciągając kobietę na prawie 3000 złotych.

Ruszyła szósta edycja wspólnej kampanii edukacyjnej Krajowej Administracji Skarbowej, Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa, Policji oraz Polskiego Stowarzyszenia Ochrony Roślin przeciwko nielegalnym, w tym podrobionym środkom ochrony roślin – pod hasłem Kupując podróbki, tracisz wiele razy!

Za nic mają obowiązujące przepisy, tereny zabudowane, przejścia dla pieszych czy skrzyżowania. Piraci drogowi zawsze uważają, że jeżdżą szybko ale bezpiecznie. Niestety do czasu. Tzw. „ciężka noga” jest szczególnie niebezpieczna w terenie zabudowanym gdzie ryzyko potrącenia pieszego jest znacznie wyższe. Ząbkowiccy policjanci należący do grupy SPEED starają się wyeliminować jak najwięcej nieodpowiedzialnych kierowców, zanim ich brak wyobraźni skończy się dla innego uczestnika ruchu drogowego trwałym kalectwem lub nawet śmiercią. Tyko w ciągu ostatnich dni kilku kierowców musiało pogodzić się z utratą prawa jazdy w wyniku zbyt szybkiej jazdy niezgodnej z obowiązującymi przepisami. Bądźmy ostrożni dla siebie i innych oraz respektujmy ograniczenia prędkości.

 

Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości informuje o kolejnej kampanii, która polega na rozsyłaniu przez cyberprzestępców wiadomości mailowych rzekomo pochodzących od Komendanta Głównego Policji insp. Marka Boronia.

Dziś w Komendzie Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich, odbyła się uroczystość z okazji 102 rocznicy uchwalenia przez Sejm II Rzeczypospolitej Polskiej Ustawy o państwowej służbie cywilnej. Komendant Powiatowy Policji w Ząbkowicach Śląskich nadkom. Piotr Danik wraz z zastępcą kom. Tomaszem Kupcem podziękowali za trud i ogromny wkład w funkcjonowanie ząbkowickiego garnizonu.

W dniu dzisiejszym ząbkowiccy policjanci dostali informację o znalezieniu niewybuchu podczas prac budowy stadionu miejskiego w Ząbkowicach Śląskich. Pracownicy zachowali się w sposób prawidłowy i odpowiedzialny. Niezwłocznie po odkryciu pocisku w piasku powiadomili najbliższą jednostkę policji. Ząbkowiccy policjanci zabezpieczyli niewybuch i jego okolicę przed osobami nieuprawnionymi do czasu przyjazdu saperów.

Ząbkowiccy policjanci szybko i sprawnie zareagowali na zgłoszenie kradzieży dokonane prze 68-letnią kobietę. Mieszkanka Ząbkowic Śląskich chcąc pomóc starszej sąsiadce postanowił zrobić jej zakupy i opłacić rachunki. Na ten cel znajoma przekazała jej 500 zł. Niestety kiedy wyrzucała śmieci jej torbą zainteresował się złodziej. Mężczyzna ukradł pieniądze jednak nie cieszył się nimi długo. Mundurowi bezpośrednio po zgłoszeniu go ustalili i odzyskali większą część skradzionych pieniędzy.

Widzieliście kiedyś na stoku narciarzy z odblaskowym napisem POLICJA na plecach? Jest ich coraz więcej, a o ich szkoleniu przeczytacie w najnowszym numerze. Dowiecie się także jak duże siły zabezpieczały 32. Finał WOŚP oraz o tym, jak rozpoznać niebezpieczną przesyłkę i wykorzystać entomologię w służbie Policji. Słuchajcie i czytajcie!

Ząbkowiccy policjanci bezpośrednio po zgłoszeniu zatrzymali 36-latka, który dopuścił się kradzieży szczególnie zuchwałej. Będąc na jednej ze stacji paliw na terenie miasta postanowił, że weźmie sobie alkohol. Jak postanowił tak zrobił. Schował 8 puszek do plecaka, a kolejne 8 trzymał w ręce. Płacić jednak nie zamierzał. Kiedy sprzedawca zwrócił mu uwagę tylko się zaśmiał i uciekł. Sprawiedliwość w postaci ząbkowickich funkcjonariuszy jednak szybko go dosięgła. Teraz odpowie przed sądem za kradzież szczególnie zuchwałą, a to już jest przestępstwo.

Oszuści nie dają chwili wytchnienia. W dniu wczorajszym na policję zgłosiła się kolejna ofiara ich manipulacji. 83-latek zainwestował swoje pieniądze w akcje firmy proponowanej przez „doradcę/przedstawiciela”. Nie tylko nie zarobił, ale akcji w rzeczywistości nie kupił. Przekazał oszustom pieniądze w kwocie ponad 20 tys. złotych. Mógł jednak stracić o wiele więcej.