„Rodzinna” plantacja konopi zlikwidowana przez policjantów
Ząbkowiccy policjanci w poniedziałek zatrzymali dwóch mężczyzn oraz zlikwidowali profesjonalną plantację konopi założoną w domowej piwnicy. Podczas przeszukania zabezpieczyli 103 sadzonki konopi oraz prawie 8 kilogramów marihuany. Ojciec oraz syn usłyszeli już zarzuty zarówno posiadania znacznej ilości narkotyków jak również ich uprawy. Dodatkowo młodszy z mężczyzn odpowie za jazdę samochodem pomimo orzeczonego zakazu sądowego.
Funkcjonariusze z Ząbkowic Śląskich pozyskali informację, że na terenie budowy domu jednorodzinnego może znajdować się uprawa konopi. Postanowili ją sprawdzić. Kiedy przyjechali na wskazane miejsce zauważyli mężczyznę, który właśnie wynosił doniczki z krzewami. Starał się je ukryć w przydomowych zaroślach. Kiedy policjanci podczas przeszukania weszli do piwnicy domu zobaczyli profesjonalną uprawę. Pomieszczenie było ocieplone, wentylowane i oświetlone. Znajdowały się tak również nawilżacze powietrza. Wszystko by narkotyk rósł w jak najbardziej sprzyjających, wręcz cieplarnianych warunkach. Na plantacji znajdowały się 103 krzaki w różnej fazie wzrostu od 85 do nawet 120 centymetrów wysokości. Oprócz sadzonek policjanci zabezpieczyli niemal 8 kilogramów marihuany. Uprawa należała do 55-letniego mieszkańca powiatu kłodzkiego oraz jego 30-letniego syna. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani. Usłyszeli już zarzuty posiadania oraz uprawy znacznej ilości narkotyków. Młodszy z mężczyzn dodatkowo odpowie za jazdę samochodem mimo orzeczonego przez sąd zakazu. Kiedy został został zatrzymany przez policjantów właśnie jechał jako kierujący pomimo faktu, że dwa lata wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Na podstawie zebranego przez policjantów materiału dowodowego sąd zastosował wobec obu podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
st.asp. Katarzyna Mazurek
