Kradzieże sklepowe czyli codzienny problem z poważnymi konsekwencjami
Każdy sprawca, przyparty do muru, może stać się niebezpieczny. Przykład z Ziębic pokazuje, jak ważna jest czujność i szybkie działanie. Dzięki reakcji ochrony i natychmiastowej interwencji policji mężczyzna został zatrzymany, dowody zabezpieczone, a zarzuty postawione jeszcze tego samego dnia.
Kradzieże sklepowe to jedno z najczęściej popełnianych przestępstw i wykroczeń. Choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się błahe, bo często dotyczą produktów o wartości kilkunastu czy kilkudziesięciu złotych, w rzeczywistości stanowią poważny problem. Straty ponoszone przez sklepy, uciążliwość dla pracowników ochrony, a także poczucie bezkarności sprawców sprawiają, że zjawisko to jest nie tylko powszechne, ale i społecznie szkodliwe. Jeszcze poważniej sytuacja wygląda wówczas, gdy kradzież przeradza się w czyn szczególnie zuchwały, a sprawca, przyparty do muru, staje się agresywny wobec osób, które próbują go zatrzymać.
W dniu 26 sierpnia, po godzinie 16:00, policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu, do którego doszło w jednym ze sklepów w Ziębicach. 39-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego próbował wynieść ze sklepu artykuły spożywcze, chemiczne oraz alkohol o łącznej wartości 570 złotych. Sprawca spakował produkty do koszyka, a następnie opuścił sklep przez wejście, w momencie kiedy otworzyły się drzwi dla kolejnych klientów.
Okazało się jednak, że mężczyzna był już obserwowany przez pracowników ochrony. Gdy został ujęty na zewnątrz sklepu, nie zamierzał biernie czekać na przyjazd policji. Próbował użyć gazu pieprzowego wobec dwóch ochroniarzy, by wymknąć się i uniknąć odpowiedzialności.
Na miejsce niezwłocznie przybył patrol policji. Dzięki szybkiej reakcji ochrony mężczyzna został ujęty na gorącym uczynku, a następnie zatrzymany przez funkcjonariuszy. Dowody zostały profesjonalnie zabezpieczone, co umożliwiło sprawne przeprowadzenie czynności. 39-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty kradzieży szczególnie zuchwałej oraz naruszenia nietykalności cielesnej dwóch ochroniarzy.
Kodeks karny rozróżnia kradzież zwykłą od kradzieży szczególnie zuchwałej. Ta druga ma miejsce wtedy, gdy sprawca swoim zachowaniem wykazuje rażące lekceważenie prawa, działa w sposób wyjątkowo bezczelny i wyzywający. Taka kradzież dokonana jest jawnie, na oczach wielu osób lub w warunkach naruszających porządek publiczny, na przykład na ulicy.
Za kradzież zwykłą grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat, natomiast za kradzież szczególnie zuchwałą kara ta może wynieść nawet 8 lat więzienia.
Z perspektywy sklepów kradzieże, choć czasem dotyczą pojedynczych produktów, kumulują się i generują ogromne straty finansowe. Skutki ponoszą nie tylko przedsiębiorcy, ale także wszyscy klienci, ponieważ straty często przekładają się na wyższe ceny towarów. Ochroniarze i pracownicy sklepów nierzadko narażeni są na agresję ze strony sprawców, co dodatkowo zwiększa ryzyko zawodowe.
Opisane zdarzenie w Ziębicach pokazuje, że kradzież sklepu to nie tylko „drobnostka”, ale czyn o poważnych konsekwencjach. 39-letni mieszkaniec powiatu ząbkowickiego odpowie teraz za kradzież szczególnie zuchwałą oraz za naruszenie nietykalności cielesnej dwóch pracowników ochrony. Za swoje zachowanie może spędzić w więzieniu nawet do 8 lat.
Policja apeluje: każda kradzież jest czynem zabronionym, a próby uniknięcia odpowiedzialności poprzez agresję mogą jedynie pogorszyć sytuację sprawcy. Warto być czujnym, reagować i informować policję o podobnych zdarzeniach. Tylko szybka współpraca świadków, ochrony i funkcjonariuszy pozwala skutecznie przeciwdziałać takim przestępstwom.
podkom. Katarzyna Mazurek
Oficer Prasowy
Komendy Powiatowej Policji w Ząbkowicach Śląskich
tel. 608 086 826